Zgodnie z danymi Krajowego Rejestru Dłużników oraz informacjami od Wrocławskich Komorników i firm windykacyjnych zaczyna spadać zadłużenie tzw „alimenciarzy”.
Jest to wynikiem zmian przepisów w kodeksie karnym dotyczącym alimentów obowiązujących od czerwca bieżącego roku. Zgodnie z danymi KRD zaległości osób niepłacących alimentów (95% mężczyźni) na koniec 2016 roku przekroczył kwotę 11 mld. zł, a windykacja alimentów przez komorników kształtowała się na poziomie 18%. Jednak od wprowadzenia nowych regulacji prawnych tzw „alimenciarzy” nie przybywa tak szybko jak rok wcześniej i jednocześnie wzrosła ściągalność należności za zaległe alimenty. Ciężko jest obecnie wyrokować czy taki trend się utrzyma i zobaczymy wyraźną zmianę w windykacji alimentów jednak wszystko na to wskazuje.
Co zmienia nowa regulacja prawna?
Wprowadza rygorystyczne rozwiązania wobec osób uporczywie unikający płacenia alimentów. Dzisiaj prościej jest skazać alimenciarza niż w starym stanie prawnym. Jeśli bowiem łączna wysokość zaległości osoby uchylającej się od płacenia alimentów wyniesie „równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych”, albo jeżeli nie dokona on wpłat alimentów przez trzy miesiące może trafić za kraty nawet na rok. Jeszcze bardzie rygorystyczne rozwiązania przeznaczone są dla tych, którzy unikając płacenia narażają dzieci na gorsze warunki życia. Dla takich osób kodeks karny przewiduje do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jakie są sankcje karne dla osób uchylających się od płacenia alimentów?
Podstawową sankcją jest grzywna w stawce dziennej, która nie może być niższa niż 10 zł a wyższa niż 2000 zł. Przy jej ustalaniu Sąd bierze pod uwagę sytuację majątkową i możliwości finansowe dłużnika.
Dłużnik może również odbywać karę w domu w systemie dozoru elektronicznego (SDE) z elektroniczną bransoletą. Jest to rozwiązanie o wiele tańsze i dające dłużnikowi możliwość pracy zarobkowej. W przeciwieństwie do pobytu w więzieniu, którego koszt jest zdecydowanie wyższy dłużnik może „odrobić” alimenty pracując na własny rachunek zamiast rujnować sobie życie pobytem za kratami.
Ostatecznie dla uporczywych alimenciarzy pozostaje kara więzienia nawet do dwóch lat pozbawienia wolności zamiast roku w przypadku, gdy dłużnik swoim działaniem obniża standard życiowy swoich dzieci a windykacja alimentów nie jest możliwa.
Jak uniknąć kary?
Kodeks karny przewiduje swego rodzaju abolicję dla tych osób, które „nie później niż przed upływem 30 dni od daty pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego uiszczą w całości zaległości”.
Nie będzie zatem podlegał karze ten kto dobrowolnie uiści swoje zaległości alimentacyjne.
Jak egzekwować alimenty? czyli windykacja alimentów
Niestety uchylanie się od płacenia alimentów nie jest przestępstwem ściganym z urzędu. Zatem windykacja alimentów możliwa będzie wtedy, gdy rodzic lub samo dziecko, gdy jest pełnoletnie złoży wniosek o ściganie dłużnika. Prokurator lub inny uprawniony organ nie może samodzielnie podjąć czynności, chyba że egzekucja świadczenia była bezskuteczna i dziecko dostaje alimenty z Funduszu Alimentacyjnego.
Artykuł przygotowany przez adwokat Magdalenę Czyszczoń z kancelarii Adwokackiej Czyszczon